wtorek, 23 kwietnia 2019

Mały progres.

Nowy rekord w chodzeniu w moim korytarzyku bez podpierania dystans 100 metrów czas 6'20". Codzienna systematyczna praca, a efekty małe, ale nie rezygnuję.

sobota, 23 marca 2019

Wieczór z KSW

Dzisiaj była wizyta u teściowej i wspinaczka do niej na drugie piętro z dojściem z parkingu do bloku. Trochę dało to nogom popalić, ale jest widoczny postęp w chodzeniu. Oglądałem KSW, dlatego na siedząco ćwiczyłem 5 kg kettlem przez 26 minut czasu aktywnego. Leciały na zmianę barki i bicepsy. Nabiłem objętość treningową 2200 kg. Zawsze coś poćwiczyłem, aby nie zmarnować wieczoru. Jutro już normalny trening na macie.

poniedziałek, 14 stycznia 2019

Przybijający dzień

Wczoraj było 13tego. Strasznie smutny ten dzień dzisiaj, Adamowicz, Owsiak, walki Polaków z Polakami, przykre. Dodatkowo, moja córka złamała rękę w łokciu, z żoną są teraz w szpitalu i mniej istotna sprawa, że przez to nie jadę dzisiaj na angielski i zmieniam trochę plany treningowe. Za oknem śnieżna zamieć. Przybijający ten dzień. W takim dniu trzeba szczególnie się zebrać, nie ulegać, walczyć. Przeciwności trzeba pokonać lub przeczekać, jeżeli nie mamy wpływu na nie. Wieczorem mocny trening w parterze na macie, a teraz intensywnie trenuję chodzenie
.