czwartek, 20 października 2016

Nowy rekord w chodzeniu.

Nie wiem, czy to jakiś przełom, ale na pewno rekordowy dzień. Codziennie systematycznie ćwiczę, trwa to już prawie trzeci rok. Codziennie żmudnie powtarzam podobne czynności. Znam swoje dzienne możliwości i założenia treningowe. Zwykle to jest tak, że staram się pokonać na nogach łącznie minimum 300 metrów z podporem (chodzik, kule, czwórnogi, bieżnia elektryczna, ściana) i minimum 30m nie podpierając się. Chodzenie bez podpierania się jest dużo bardziej męczące i wzmaga moją sztywność spastyczną, dlatego dziennie daję radę tylko 30-50 metrów łącznie. Chodzę w moim korytarzyku długości 2,8 m, dla asekuracji mam ściany. Dzisiaj w ciągu 28 minut pokonałem ten korytarzyk 80 razy, licząc 2,5 metra dystans, daje to 200 metrów. Ponadto dzisiaj także wcześniej za jednym razem pokonałem ten korytarzyk 40 razy w 15 minut, czyli dystans 100 metrów. Razem dzisiaj jest to 300 metrów. Wczoraj też był niezły wynik, bo 150 metrów. Ciekawe co ma na to wpływ? Ćwiczę mniej więcej podobnie ze dwa lata, bywają wzloty i upadki, ale nigdy nie odpuszczam. Ostatnio łatwiej dawałem radę przejść za jednym razem 30-50 metrów, nie musiałem sumować odcinków 10, 15, 20 metrów, aby wyrobić dzienne minimum. Nałożyło się w ostatnich dwóch tygodniach kilka czynników. Miałem silną spastyczność i znajomy - chodzący tetraplegik ze Stanów, doradził mi na nią duże dawki magnezu. Dziwne, ale zmniejszyłem też tydzień temu o kolejne 5mg/dobę Baclofen lek przeciw spastyczności (ponadnormatywne napięcie mięśniowe). Ostatnio bolała mnie też tchawica, nie chciałem się wyniszczać antybiotykiem i zażywałem 1500-2000 mg witaminy C na dobę. W swoich treningach, na wzór filmików o rehabilitacji w Stanach, wdrażam od kilku miesięcy typowe ćwiczenia na siłę, po których także lepiej się czuję. Pytanie, co ma wpływ na postęp, doprawdy nie wiem. Muszę dalej ćwiczyć bardzo wytrwale, eksperymentować, obserwować i poprawiać poszczególne elementy rehabilitacji. Bez jednego miesiąca upłynęły trzy lata od wypadku, oby progres się wciąż utrzymywał.