czwartek, 15 stycznia 2015

Minął rok od wypadku i skończył się 2014 rok kalendarzowy.

Niektórzy w szczególny sposób rozliczają się ze swoim nieszczęściem w rocznicę wypadku, kupują na tę okoliczność tort z jedną świeczką. To jest ich sposób akceptacji. Ja nie świętowałem tej daty (23 listopad 2013 r) i nie zaakceptowałem swego stanu. Nie dorabiam do tej daty żadnej ideologii. Data, jak każda inna, kojarząca mi się źle, a ważna dla mnie głównie z medycznego punktu widzenia. Już w szpitalu w Piekarach Śląskich mówiono mi, że największa poprawa następuje do roku czasu od wypadku, do dwóch lat postępuje jeszcze nieznaczny postęp np. rąk, a potem już nic. Na razie nie zauważyłem zatrzymania się poprawy. Kierownik rehabilitacji w Moder Reh Jakub Kraszewski stwierdził, że w moim przypadku z uwagi na charakter uszkodzenia rdzenia proces reinerwacji nie powinien się zatrzymywać tak, jak u zdrowych ludzi, ale może ulec spowolnieniu. Podobnie sądzi lekarz Dr n. med. Mariusz Śmigiel http://www.mariusz-smigiel.pl/. W związku z tym, że reinerwacja jest (wykazuje to pośrednio badanie EMG) to cały czas powinna następować powolna poprawa, jak u zdrowej osoby, bo nie było przerwania rdzenia i sygnały przechodzą, choć słabiej. Dużym problemem jest spastyka i sztywność mięśniowa, ale też z upływem czasu - lat powinna przynajmniej trochę zmaleć. Aby poprawa następowała, niestety muszę non stop się rehabilitować, cały czas ćwiczyć, powolny postęp jest. Teraz mam tetraparezę - czterokończynowy niedowład.

23 listopada 2013 roku po wypadku miałem pełną tetraplegię, lekarze dawali mi 3-5% szans, że nie będę leżał, nie będę rośliną, po trzech tygodniach od operacji (4 od wypadku) poruszyłem dużymi paluchami u stóp, lekarz, który mnie operował podskoczył z radości, gdy to zobaczył. Od tego czasu nastąpił postęp, lekarze mówią, że olbrzymi, ja, że jakiś tam, ale niewystarczający.

W tej chwili po roku i dwóch miesiącach od wypadku potrafię wstać z wózka bez podpierania się rękami, chodzę z kulami lub czwórnogami, chodzę na czworakach i potrafię wstać z podłogi przytrzymując się czegoś stabilnego, wchodzę i schodzę z czwórnogami po schodach, kontroluję od 10 miesięcy stolec, samodzielnie jem, myję zęby, siła rąk rośnie, potrafię zrobić damskie pompki i podnieść nad głowę moją 4 letnią córę. Na klatkę w wyciskaniu sztangi rekord sprzed miesiąca 56 kg. Pewnie jeszcze parę czynności potrafię wykonać.

Czego nie potrafię? Nie potrafię samodzielnie funkcjonalnie chodzić bez podporu, podskoczyć nie mówiąc o biegu, wstać z ziemi bez podporu, wykonać siad płaski bez rąk, wysoko podnieść nogę, bardzo słaby brzuch, ogólnie jestem słaby, nie potrafię założyć skarpet i butów, nie zapinam guzików i nie zawiązuję kokardek, nie odkręcam zapieczętowanych butelek, brak precyzji ruchu dłoni, lewa dużo gorsza, nie prowadzę auta.

Co chciałbym do końca 2015 roku osiągnąć? Chciałbym wzmocnić brzuch, aby móc siadać swobodnie i swobodnie np. się przebierać, chodzić bez laski przynajmniej po domu, zawisnąć na rękach, wstawać bez podporu z podłogi-?, robić bez podporu pełne przysiady-?, uprawiać nordic walking, zawiązywać kokardki-?, wzmocnić ogólną siłę i sprawność. (tam gdzie "-?" to mniej prawdopodobne, aby się udało osiągnąć w tym roku)

Teraz pozostaje mi tylko ćwiczyć, ćwiczyć i ćwiczyć, nie zapominając o regeneracji. Pozdrawiam Wszystkich i mam prośbę przekażcie mi Wasz 1% na moją rehabilitację. Dziękuję!

Fundacja Avalon.
Żeby oddać 1% podatku na organizację pożytku publicznego wypełniając formularz PIT podatnik musi: - W rubryce "WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)" wpisać numer KRS: 0000270809 - Obliczyć podatek należny do Urzędu Skarbowego i od tego obliczyć 1% - BARDZO WAŻNE żeby w polu "INFORMACJE UZUPEŁNIAJĄCE" wpisać WULKNER 2998

3 komentarze:

  1. Olek, Ty nigdy się nie poddajesz, na pewno dasz radę. Życzę powodzenia i wytrwałości w osiąganiu celów. Najważniejsze że są jednak jakieś postępy, trzymaj się!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się gdy czytam twój blog.Cieszę ponieważ jest w Tobie determinacja ,fundament każdej walki z przeciwnościami losu.Wytyczasz Sobie nowe cele i na pewno je osiągniesz bo widzę że systematyczności Ci nie brakuje.Na run -logu zapisujesz wszystkie ćwiczenia i zawsze masz więcej punktów niż ja a to dobry objaw który pokazuje ze DASZ RADĘ.

    OdpowiedzUsuń